@Park Chanyeol 박찬열 *otrząsnął się nieco, gdy chłopak poklepał go po udzie, po czym wstał szybko, prostując się i złapał go za dłoń, wychodząc na zewnątrz.*
@Park Chanyeol 박찬열 Nie masz krzywych nóg. *przewrócił oczami, słysząc jego słowa, po czym wypuścił go ze swoich ramion i usiadł normalnie.* Możemy wracać. *zdążył jedynie mu odpowiedzieć, gdy poczuł zaraz jego wargi tuż przy swoich. zawstydził się nieco, jednak nie chciał tego pokazać więc odwzajemnił łagodnie pocałunek.*
@황지타우 Musisz dodać, że są krzywe. *zaśmiał się cicho i rozluźnił w jego objęciach* Idziemy do domu? *wypił do końca herbatę i odwrócił się na chwilę skradając krótki pocałunek z jego ust*
@Park Chanyeol 박찬열 *widząc jego lekkie obrażenie ścisnął go mocniej i przytulił się, kładąc mu głowę na ramieniu. mimowolnie zaciągnął się jego zapachem i nieco wzdrygnął, zsuwając się niżej siedzenia.* Wystarczy, że jesteś piękny i masz cudowny głos. /: Dodatkowo Twoje długie, szczupłe nogi.. *rozmarzył się, jednak przypomniał sobie, że nie są tu sami i zamilkł.*
@황지타우 *rozbawiło go to jak chłopak powiedział na swoje ręce, kiedy po raz kolejny trafił prosto do kosza krzyżował rękę na piersi i udając obrażonego upił kilka łyków bubble* Nie fair.. *starał się być poważnym jednak przyjemny dotyk chłopaka sprawił że na jego twarzy pojawił się uśmiech* Zobaczysz... Kiedyś będę lepszy.
@Park Chanyeol 박찬열 Trzeba mieć magiczne ręce, żeby wyszło. *udawał poważnego i wziął kolejne ulotki złączając je w jedną kulkę, wycelował w miarę dokładnie, po czym kolejny raz bezbłędnie trafił, obejmując zaraz starszego wokół szyi.* Nie martw się, jest wiele innych rzeczy, które doskonale potrafisz. *próbował go jakoś pocieszyć, gładząc w tym czasie palcami lekko jego obojczyk.*
@황지타우 To nie sprawiedliwe. Drugie podejście. *odstawił herbatę i znowu zgniótł ulotkę. Zmrużył lekko oczy i skupił się na tym, żeby trafić. Wykonał zamach i... ponownie nie trafił* Aaaa~ ! *tupnął nogą i poszedł wyrzucić papier* Tak to robisz? Tobie tak łatwo to przyszło... *usiadł obok niego i zaczął się bawić plastikowym kubeczkiem*
@Park Chanyeol 박찬열 Jak powiem wszystko od razu to nie będzie ciekawie. *zaśmiał się, po czym upił znów kilka łyków, przyglądając się chłopakowi. widząc jego 'sztuczki' które w sumie i tak zakończyły się porażką, nie mógł powstrzymać się od głośnego śmiechu. Chanyeol jak zawsze potrafił go rozbawić, co sprawiało, że jeszcze bardziej go lubił.* Tak to się robi. *wziął inną ulotkę i zwinął ją w kulkę, trafiając za pierwszym razem do kosza.* Brawa proszę.
@황지타우 Ciągłe tajemnice... *odwrócił wzrok i nie był by sobą gdyby czegoś nie zrobił. Wziął ulotkę do ręki, zgniótł ją i wyszczerzył się* Patrz ma mistrza *wycelował w kosz który stał niedaleko ich i rzucił* Ta.. da... *niestety kulka papieru nie trafiła tak gdzie chciał i wylądowała obok. Zlekceważył to i odwrócił wzrok* Dalej, dalej ręce gadżeta! *wyciągnął rękę i zaśmiał się* Coś tu nie działa. *podniósł tyłek i pijąc herbatę podniósł papierek*
@Park Chanyeol 박찬열 *ominął jego pierwsze słowa i zajął miejsce na przeciwko niego, w miarę wygodnie się rozsiadając. podsunął napój pod swoje usta i pociągnął trochę, smakując. zwilżył nieco spierzchnięte wargi i odstawił herbatę na stół.* Niech to będzie tajemnicą. *uśmiechnął się ciepło do niego, okręcając kubek w dłoniach.*
@Park Chanyeol 박찬열 Chcę wiedzieć co lubisz. *wziął od niego zamówione bubble tea, po czym skierował się za nim do stolika, rozglądając się jeszcze po wnętrzu pomieszczenia.*
Tylko, żebyś później nie mówił, że ci nie smakuje *zamówił jego ulubioną bubble tea na zielonej herbacie o smaku kiwi z żelkami mango, poczekali chwilę i dostali swoje zamówienie* Trzymaj *wbił mu słomkę i sobie i pociągnął do stolika*
Tak, tak. Chodźmy *wstał od stolika i uśmiechnął się do chłopaka* jak jeszcze kiedyś będziesz miał ochotę na bubble tea to wiesz kogo szukać ;** *zaśmiał się wychodząc z kawiarni*
@Zhang Yixing 장이싱 O tak, dobry pomysł.. *Powiedział z uśmiechem i uniósł się z krzesła, biorąc od Laya swoje bubble tea.* Dziękuje. *Delikatnie stuknął chłopaka swym ramieniem, nie przestając się uśmiechać w jego kierunku.* To idziemy?
@Zhang Yixing 장이싱 *Gdy tylko usłyszał, że idzie kelnerka z ich zamówienie. Od razu się "rozbudził" i rzucił okiem na jednorożca, ciesząc się jak małe dziecko.* Yeah! W końcu! *Uśmiechnął się wesoło i zatarł dłonie, widząc przed sobą kubek z bubble tea.* Xie xie, didi! *Mruknął zadowolony i zabrał się do picia swojego ulubionego napoju.*
@Lu Han 루한 Aaa patrz, to nasze ;; *wskazał na kelnerkę idącą w ich kierunku, gdy podeszła do ich stolika odebrał napoje i podziękował* masz i się ciesz ;w;
