○Salon gier

 

 

                      ❝ Salon gior

                     ❝ Salon gier

    

..

Zelo 10 years ago
[przybędzie tak nagle i będę się cieszył *^*]
Złapałem jego dłoń i zacząłem powoli iść w stronę dormu. Wybrałem jakąś drogę naokoło i rozglądałem się od czasu do czasu na wszelki wypadek, gdyby jakieś fanki czaiły się za zakrętem. Myślałem nad tym, co będziemy robić gdy wrócimy...
[opiszesz już w dormie? ^ ^]
Himchan [A] 10 years ago
[doczeeekasz się ja w to wierze. Kto wie może lada dzień już będzie?]
-Oh..-Zadrżałem kiedy między nas wkradło się zimne powietrze. Nie należało to do przyjemnych bo zaraz cały robiłem się wtedy zimny. Ale co to. Nadal patrzył mi w oczy i ten ton... Bardzo podejrzane nawet musiało m się to ustąpić na twarz bo zaraz rumieńce pokolorowały moje policzki.
-U-umm.. Wracajmy do dormu. Zimno się robi, a ja szybko łapie choroby- Odparłem bardzo cicho jakbym nie chciał żeby zbytnio mnie usłyszał. Rzuciłem okiem w dół na ziemie, a potem rozejrzałem się gdzie my w ogóle się znajdujemy.
Zelo 10 years ago
[hehe.~ nie wiem. możemy pójść do dormu w sumie ^ ^ hah, o ile ja się jakiegoś banga doczekam XD]
Zaśmiałem się, trącając jego policzek nosem po czym spojrzałem mu w oczy z szerokim usmiechem. Staliśmy tak jakiś czas, obejmując się, i jakoś tak było mi ciepło i dobrze. Niebardzo chciałem go puszczać, ale doszedłem do wniosku, że tak będzie lepiej. Robiło się to nieco dziwne..
- Przperaszam.~ - powiedziałem średnio szczerze i wypuściłem go ze swoich objęć, odsuwając się. Nie odwróciłem jednak wzroku, nadal wpatrując się w jego ślepka. - To...co teraz? Wracamy?
Himchan [A] 10 years ago
[Zaczęło się robić ciekawie a moje HimLo się właczyło *^* hm... mi to wszystko jedno mozemy już wrócić do Dormu puki Twój Bang się nie zjawi ^^]
Poczułem jak Zelo mnie objął w pasie, a zaraz potem mocniejszy uścisk aż mi serce szybciej zabiło. Młody co ty? Naprawdę dziś Cię nie poznaje. Ale zrobiło mi się nawet cieplej jak tak trwaliśmy dłużej w objęciach.
-Um... Spokojnie już ich nie ma. Pobiegły dalej..- wyszeptałem mu na uszko, do którego musiałem jednak unieść głowę. Objąłem go z wzajemnością w pasie i odczekałem aż ten się wyprzytula. Taki jeszcze z niego dzieciaczek, więc mu to wybaczyłem że tak nagle z tym wyskoczył.
Zelo 10 years ago
Stałem tak, dysząc i śmiejąc się cicho. Byłem nadal strasznie uhahany, zmęczenie chyba dobrze na mnie działało. To było dosyć wygodne, biorąc pod uwagę, że moja praca polegała w sumie na męczeniu się cały czas...
Gdy usłyszałem fanki przebiegające obok nas, podskoczyłem lekko, przerażony. Objąłem go w pasie i przyciągnąłem do siebie, jakbym chciał ukryć go przed całym światem. Dopiero chwilę po tym, gdy niebezpieczeństwo minęło uświadomiłem sobie, co zrobiłem. Skąd u mnie takie odruchy? Często przytulałem ludzi, jednak zazwyczaj było to gestami bardziej dziecinnymi. Nie przypominałem sobie, bym kiedykolwiek zrobił coś z troski do innego człowieka czy z chęci obrony kogoś, szczególnie hyunga. Czyżbym doroślał? Było to dość dziwne, jednak nie puściłem go, a nawet przytuliłem jeszcze mocniej.
[przenosimy to gdzie indziej? czy urwiemy gdzieś niedługo?]
Himchan [A] 10 years ago
Woo młody ma pary w nogach. Kiedy mnie pociągnął w drugą stronę myślałem że zaraz zacznie mnie za sobą wlec. Teraz muszę sobie zapisać w notesie żeby nie dawać mu aż tyle jedzenia. Nie dość ze rośnie to jeszcze siły mu przybywa!
-Aaah! Junhong! Czemu tak szybko! Przecież one nie są sprinterkami~- Wydałem z siebie parę miauczących dźwięków podkreślając tym swoje lekkie niezadowolenie. Jednak powinienem był być mu wdzięczny bo w sumie uratował nas przez gangiem stalkerek.
-Ze mną wszystko dobrze~ Tylko trochę bardzo się zmęczyłem.. I mam nogi z waty.. I znowu chce mi się pić- wybełkotałem na jednym tchu ale zaraz się zamknąłem i wręcz przestałem mówić odruchowo zatykając też buźkę młodego. Fanki przebiegły tuż obok naszej uliczki. Serce podeszło mi pod same gardło praktycznie mnie dusząc. O kurde czułem się chyba jakbym się otarł o śmierć!
Zelo 10 years ago
Ścisnąłem jego łapkę i wyszczerzyłem się. Nowa zabawa, i to bardzo ekscytująca, bo zależało od niej nasze życie. Nie olądałem się za siebie, pamiętałem ze wszystkich filmów, że to nigdy nie jest dobry pomysł. Powinniśmybyli skupić się na ucieczce, wtedy byłaby najefektywniejsza. Rozglądnąłem się nieco by zobaczyć, która droga byłaby najlepsza. Przyśpieszyłem, ciągnąc Himchana za sobą. Miałem nadzieję, że nie zrobiłem mu krzywdy... Po kilku sekundach biegu udało nam się wybiec bezpiecznie z budynku. Pociągnąłem go w jakąś uliczkę zaraz obok, tak, by nikt nas nie zauważył.
- Wszystko ok, hyung? - spytałem, dysząc lekko.
Himchan [A] 10 years ago
Panna za ladą miała chyba ochotę zapaść się pod ziemię bo miała taką minę że pożal się Boże. Podała napoje mi i Zelo, zapłaciłem i też pierwsze co odkręciłem korek łapczywie zaraz pijąc i zaspokajając pragnienie po wyczerpującej grze. "hm... Czemu tu taki tłok?" pomyślałem w chwile potem i spojrzałem na Zelka. Na jego twarzy zauważyłem chyba zmartwienie albo coś w tym stylu. Zerknąłem z powrotem na ciemną chmarę panienek wręcz wlepiając lica w naszą dójkę.. Zaczęło mnie to lekko przerażać, staliśmy tak patrząc puki Zelek się nie odezwał do mnie z propozycją wracania do domu. Oho. Ten ton nie był ani wesoły ani ny. I ja ten ton bardzo dobrze znałem. W sumie zrozumiałem że nasza dwójka na tyle... tego tłumu raczej nie jest fascynującym pomysłem ani zajęciem. Wyrzuciłem pustą butelkę do kosza, złapałem Zelka za łapkę jak dziecko i pociągnąłem w inną stronę. Pomimo że te szły za nami nie straciłem głowy i przyspieszyłem kroku co by zaraz biec między automatami. Fankom to sie raczej nie spodobało bo zaczęły biec za nami z piskiem. Oh nieee.
-Zelo szybciutko szybciutko bo nas zjedzą!- Zaśmiałem się głośno bo takiej ucieczki to jeszcze nigdy nie miałem.
Zelo 10 years ago
Obserwowałem go, śmiejąc się cicho pod nosem. Co on planował, ten Himchan-hyung? Do sprzedawczyni zarywa? Odwróciłem się do niej i grzecznie zamówiłem pierwszy lepszy napój który akurat zobaczyłem na półce. Otworzyłem go, nawet nie czekając aż hyung zapłaci. Wypiłem łapczywie pół butelki za jednym zamachem i westchnąłem głęboko. Nawet nie wiedziałem co to, ale było dobre.
Obejrzałem się za siebie i dopiero wtedy zauważyłem, że tłumek dziewczyn na nami serio był dość spory, nawet trochę podejrzanie spory jak na wielkość tego pomieszczenia. Jakby fanki specjalnie zadzwoniły po swoje koleżanki, które przyszły do salonu gier tylko po to, by nas obserwować, powodując tym tłok. Zmarszczyłem czoło, lekko zmartwiony. Jakby nie patrzeć, było nas tylko dwóch na całą chmarę fanek...
- Hyung? Wracamy~? - spytałem radośnie, przenosząc na niego spojrzenie. Miałem nadzieję, że udało mi się ukryć zmartwienie w moim głosie.
Himchan [A] 10 years ago
Czo ten Zelo taki dzisiaj? Czyżbym nie znał jakiejś jego strony? O niee. Znowu pisk ahhh moje uszka zaraz uciekną. Spojrzałem na Zelo ukradkiem też patrząc na rozgorączkowane fanki, które dreptały za nami krok w krok. Drogie Pani proszę przystopować. Królowie idą się napić
-Junhong? Czego byś się napił?- W lekkim zamyśleniu przeszukiwałem rożne napoje w poszukiwaniu jakiegoś idealnego czekając na odpowiedz młodszego. W sumie panna zza lady tak mi się przypatrywała że nie zniosłem tego ani chwili dłużej i spojrzałem jej prosto z zabójczym spojrzeniem i powagą na twarzy.
-Ja poproszę tą z Aloesem- zamruczałem wręcz swoim niskim głosem
Zelo 10 years ago
Pokręciłem głową ze śmiechem. Taki uroczy hyung. Objąłem go mocno w pasie i pomogłem mu iść, jakoś udało nam się doczłapać do bufetu, po drodze kilka razy prawie się przewróciliśmy. Po drodze posłałem fankom uśmiech niegrzecznego chłopczyka i dałbym głowę, że niektóre prawie zemdlały.
Himchan [A] 10 years ago
Myślałem że się stoczę kiedy skończyliśmy już enty utwór. Ledwo oddychałem i tylko patrzyłem czy zaraz nie fiknę. Złapałem się wyrośniętego Zelo.. no powiem wam że jednak czasem się przydaje mieć takiego młodszego ale wyższego. Można się przynajmniej oprzeć. Kiedy zapytał o coś do picia momentalnie mi też się zachciało.
-hm... nie mam. Chodź kupimy. Czuje że moje delikatne struny głosowe się przesuszyły- odpowiedziałem jak zmęczona panienka. Tak do mnie to podobne. Ale zaraz po tych słowach moje uszy doszły piski zza pleców. Oh nie znoszę jak piszczą gdy są obok. Na koncertach, ok ale błagam nie kiedy stoicie obok! To boli... Jęknąłem do siebie cichutko pod nosem i pociągnąwszy młodego w bok skierowałem się w stronę bufetu na środku wielkiego salonu gier
Zelo 10 years ago
Uśmiech cały czas tkwił na mojej twarzy. Bawiłem się świetnie, szczerze nawet nie pamiętałem kiedy ostatnio byłem taki wesoły. Po kilku utworach byłem już zmęczony, jednak bardzo jak na mnie szczęśliwy. Dość często tryskałem energią i skakałem wokół wszystkich, ale rzadko kiedy tak naprawdę czułem szczęście.
Oddychałem ciężko, śmiejąc się.
- Masz coś do picia, hyung? - wydyszałem
Himchan [A] 10 years ago
Az mnie zamurowalo widzac jaki mlody jest odwazny. Usmiechnalem sie tylko na swoj sposob a w chwile potem slyszac znana mi piosenke nogi same zaczely mi tanczyc. Bylo mi tak wesolo i tak dobrze sie bawilem ze zmeczenie przestalo mi dokuczac. -woohoo!- krzyknalem w pewnym momencie zdobywajac duzo punktow. Naprawde szlo nam bardzo dobrze nawet perfekcyjnie! No przeciez. Nie bez powodu zwiemy sie Best Absolute Perfect.
Zelo 10 years ago
Objąłem go odruchowo w pasie i uśmiechnąłem się do niego szeroko.
- Jasne. Jakbyśmy zazwyczaj mieli za mało treningu. - Poklepałem go po plecach i zacząłem sam wybierać utwór, nadal nie przejmując się ludźmi wokół nas. Wybrałem jakąś wesołą girlsbandową piosenkę i zaśmiałem się. - Fanservice czas zacząć. - Powiedziałem sam do siebie, nawet nie zauważając że wypowiedziałem to na głos.
Himchan [A] 10 years ago
Smiech opanowal cale zgromadzenie przy automacie. Spojrzalem na Zelo troche zdyszany ale ku mojemu zdziwieniu on chcial jeszcze. Naprawde nie moglem uwierzyc, zawsze szybko sie nudzil gra. No dobra korzystam z tego ze ma checi. Boze kochany czym zasluzylem na taka nagrode? Oparlem sie o Zelka zeby na chwilke chociaz odsapnac i zasmialem sie krotko. -Widze ze Ci sie spodobalo mlody. Przynajmniej trening bedziesz mial.. Bedziemy mieli przed praca. Gramy dalej do upadlego?- zapytalem smialo katem oka widzac jak fanki az powstrzymuja sie od pisku gdy mowilem mu prawie wprost do ucha.
Zelo 10 years ago
Śmiałem się na cały głos, aż ledwo słyszałem muzykę. Strzałki leciały strasznie szybko, ale ja się powoli do tego przyzwyczajałem. Chyba byłem stworzony do tej gry, szło mi świetnie, wręcz zaskakująco świetnie jak na pierwszy raz. No i równie dobrze się bawiłem. Gdy i drugi utwór się skończył, byłem trochę zziajany jednak nadal chciałem więcej. To było dość niespotykane jak na mnie, zazwyczaj gry nudziły mi się już po chwili i rzadko zdażało się, by cokolwiek przykłuło moja uwagę na dłużej niż kilka minut. Starłem pot z czoła dłonią i wytarłem o spodnie.
[hej, ja spać idę. odpisz to ja odpiszę rano.~ branoc. ^ ^]
Himchan [A] 10 years ago
-hmmm....dobrze. Sprostajmy jej- nawet niezla byla. W sumie czemu by tu nie zaszalec? Wlaczylem piosenke i za chwile parsknalem smiechem gdy w tle za strzalkami pokazaly sie derpy jakis tancereczek. Okey. Posypaly sie strzalki, gramy! Jedna strzalka, druga strzalka, piata, pietnasta, jak szybko! Jednak nie dalem za wygrana i wlaczajac swoja zawzietosc staralem sie bezblednie naciskac wszystkie gibajac swym pieknym cialem w rytm tanecznej piosenki. Haha a Zelo jak wywijal! No drogie panie macie szanse popatrzec jak krolowie densow podbijaja DDR'ke. Ba! Mysle ze bardziej interesowaly ich nasze zgrabne tyleczki co ukradkiem przylapalem dwie panny na tym.
Zelo 10 years ago
Kątem oka zauważyłem dziewczyny, jednak nie przejąłem się tym. Patrzyłem na ekran, zastanawiając się, którą piosenkę powinniśmy wybrać. - Hmm... O! Może ta? - Spytałem, gdy usłyszałem jakiś szybszy utwór, którego nie kojarzyłem. Wydawał się niezły.
Himchan [A] 10 years ago
Nawet sie nie zmeczylem ale zeobilo mi sie goraco... Jeszcze? Ok! Nie ma sprawy -no dobra ale co teraz? Hm.....- przewracalem po utworach krytycznym uchem i wzrokiem oceniajac kazda z nich. Po chwili poczulem ze mnie teoche jesnak zmoglo. Fanki szeptaly bez przerwy cos co zaczelo mnie troche draznic. -Zelooo~ dawaj zarzuc czyms szybkim bo jakos mnie nie wymeczylo- jeknalem cicho chcac wiecej. Bylo tyle tych piosenek ze nie sposob bylo sie zdecydowac przy wyborze
Zelo 10 years ago
Mina nieco mi zżedła gdy gra się włączyła. Spodziewałem się, że to będzie nieco łatwiejsze. Strzałki leciały tak szybko że trudno mi było się połapać, jednak ogarnąłem to po jakimś czasie. Byłem tancerzem, więc z szybkością kroków jakoś sobie poradziłem. Gdy utwór się skończył, sam byłem zszokowany tym, jak się zmęczyłem. biorąc pod uwagę to, że byłem przyzwyczajony do wysiłku fizycznego.
- Jeszcze raz! - krzyknąłem.
Himchan [A] 10 years ago
Oh Zelo ty wiesz co dobre. Zawrocilem szybko do odpowiedniego utworu i zaraz potem rozpoczela sie gra. Niby dla nas to taka zwykla zabawa a jaki fanserwis dla fanek ktore staly za nami. Jakos przestaly mnie przeszkadzac. Zelkowi zapewne tez bo bawet na nie nie zarzucil zurawia. -a wiec.. Tanczmy bracie!- tuz po tych slowach zaczalem tanczyc tak jak na ekranie pokazywali. Podobnie to naszego ukladu ale niepokolei. Trudno. Bylo ciekawie kiedy tempo przyspieszylo i doszly bardziej skomplikowane ruchy. Strzalki lecialy tak szybko ze chwilami nie wiedzialem na co stawac. -wooo!- wykrzyknalem pelen rozbawienia bo mialem wrazenie ze zaraz sie potkne o wlasna noge
Zelo 10 years ago
- One shot! - krzyknąłem radośnie, podskakując na macie i klaszcząc w dłonie. Nie zauważyłem nawet sporej grupki dziewczyn, któe nas otoczyły i obserwowały każdy nasz ruch.
Himchan [A] 10 years ago
[no raczej nie, macie inny charakter... pisania xD]
-hm... dawaj lecimy w samouwielbienie xD Warrior? One shot? A może... Crash?-Radośnie przełączając piosenki pokazywałem po kolei to lepsze kawałki wpatrzony w kolorowy ekran. hehe będziemy mistrzami jak nic. Boże Gdyby Bang widział ze ja sie w takie rzeczy bawię potem miałby mnie czym szantażować. Ale cóż jestem obok naszego maknae to mam chociaż na jedną noc spokój i mogę być jak Zelek dzieckiem.
Zelo 10 years ago
[hmm...to pewnie nie ja jestem tą znajomą, bo zazwyczaj tak nie piszę XD]
Uśmiechnąłem się do niego, nie wyczuwając jego groźnego tonu. - Jasne, czemu nie.~ - wrzuciłem żeton do maszyny, uhahany. - Wybierzesz utwór?
Himchan [A] 10 years ago
[Tak xD]
Jeszcze miejąc traumę po pierwszej grze szybko udało mi się zapomnieć o niej kiedt moim oczom ukazała sie DDR'ka. Uwielbiałem to. Jak byłem mniejszy lubiałem w to grywać. -ooooo Zelek cos czuje ze szybko tego miejsca nie opuścimy- Zaśmiałem się wrednie i z lekką zgrozą.
Zelo 10 years ago
[serio? w sensie te kkkk i serduszka?]
Zaśmiałem się i poklepałem go po plecach. - Może tym razem pogramy w coś weselszego~? - pociągnąłem go w stronę mat do tańca i wyszczerzyłem się. - O! To będzie idealne!
Himchan [A] 10 years ago
[ooo piszesz dokładnie jak moja znajoma xD]
Kiedy gra się skończyła kucnąłem ze zwieszoną głową opierając się o automat i w sumie to się śmiałem sam z siebie. Taka niby durna gra ale tak realistyczna że spanikowałem. A ja nie przepadam za zombie. Mam głęboki uraz do nich. -um? hahahha Jest dobrze- Taaak to było kłamstwo ale dziwnie to wygląda gdy starszy jest bardziej przerażony od młodszego
Zelo 10 years ago
[kkkk♥]
Sluchałem uważnie niczym grzeczne dziecko którym nie byłem... A może byłem? Zmieniało mi sie to zależnie od sytuacji, pod niektórymi względami byłem grzeczny, a czasami aż mi szkoda było moich hyungów, że muszą mieszkać z takim popaprańcem jak ja. Pokiwałem głową na znak zrozumienia i łapałem pistolet z zawziętą miną. Zacząłem zabijać zombie, na początku nie zauważając pisków Himchana ale po jakimś czasie zauważyłem kątem oka jego panikę i zacząłem się śmiać. - Hyung! Wszystko ok?
Himchan [A] 10 years ago
[hahahha szczypie ale niech będzie xD]
Zaśmiałem się wesoło widząc niewinnie słodką buźkę wpatrująca się w pistolet. -Spójrz. celuj w zombie, a jak jakieś się pojawi naciskasz o tu- Pokazał wszystko dokładnie jak nauczyciel uczniowi. W sumie to było miłe uczucie że się komuś nadaje, nawet pomagając albo tłumacząc tak oczywiste rzeczy. Wcisnąłem czerwony guzik na start i w chwile potem na dwóch proporcjonalnie do siebie dużych ekranów wyskoczyły strasznie realistyczne zombie. Zbliżały się dość szybko, a przestraszony zacząłem chaotycznie w nie strzelać krzycząc co raz jak jeden z nich podejdzie za blisko.

Comments

You must be logged in to comment.

ByunnieBaekhyun 9 years ago
Hej, Baekhyun jest nieaktywny od 8 miesięcy, Mogę go przejąć ? :))
Log in to view all comments and replies